Podróż do Warszawy
10 lutego, godzina: 4:10 – w końcu rozpoczęła się kolejna, wyczekiwana od pół roku wyprawa. Choć na zewnątrz padał deszcz i wiał porywisty wiatr, to stwierdziłem, że dla późniejszej wygody ubiorę się tylko w lekką, wiosenną kurtkę z sweterkiem pod spodem. Rok temu brałem zimową kurtkę i była tylko niepotrzebnym bagażem, z którym nie było później co zrobić, a koniec końców i tak skończyła w walizce na Okęciu.
Za 24 godziny będziemy lądować na lotnisku Suvarnabhumi w Bangkoku. Nie mogę się doczekać!
Czytaj dalej Lecimy do Tajlandii!