Archiwa tagu: targ

Chatuchak – jedno z największych targowisk świata

Przedostatni dzień pobytu na wakacjach, to według mnie najlepsza pora na zakup pamiątek, lokalnych „słodyczy” (np. prażone chipsy z glonów morskich o smaku krewetek), ubrań, etc. Mamy już wtedy w miarę jasną sytuację dotyczącą pozostałej gotówki i wiemy na ile możemy sobie pozwolić – ma to szczególne znaczenie jeśli podróżujemy na własną rękę, a każdy transport i dzień organizujemy sobie sami 😉
Korzystając z okazji, że znajdowaliśmy się około 15 minut spacerem od stacji metra, postanowiliśmy, że wybierzemy się na Chatuchak Weekend Market – jedno z największych weekendowych targowisk na świecie. Czytaj dalej Chatuchak – jedno z największych targowisk świata

Phuket – dzień drugi

Następnego dnia mogliśmy wyspać się. Prysznic, szybkie pakowanie i o 12 byliśmy już po wymeldowaniu z hotelu. Na szczęście mogliśmy zostawić za darmo nasze plecaki w hotelowej przechowalni, co ułatwiło nam spędzenie dnia w tym skwarze.

Mieliśmy wykupiony motel położony pieszo 10-15 min od terminalu lotniska na Phuket, ale stwierdziliśmy, że nie ma sensu tam jechać w ciągu dnia, bo nic tam nie ma. Zamiast tego woleliśmy spędzić ten czas do 17 na mieście, w międzyczasie szukając transportu z Patong w okolice lotniska.

Czytaj dalej Phuket – dzień drugi

Walentynki na Phuket

Turystyczna stolica Tajlandii

Phuket to największa wyspa Tajlandii, położona na Morzu Andamańskim przy zachodnim wybrzeżu Półwyspu Malajskiego. Phuket, do którego płynęliśmy to stolica prowincji i jednocześnie największe miasto na wyspie. Podobnie jak Phi Phi, wyspa podczas tsunami w 2004 roku zostało w znacznym stopniu zniszczona, ale jako, że turystyka jest jednym z głównych filarów lokalnej gospodarki, dosyć szybko dokonano odbudowy infrastruktury.

Czytaj dalej Walentynki na Phuket

Wycieczka do Male

Dzień piąty – wycieczka do Male

Nie wiem co to były za tabletki, ale po poprzednim dniu swoistej agonii, tego dnia obudziłem się z zapasem sił. Może było to spowodowane chęcią wyrwania się z pokoju? Nie wiem, ale już cieszyłem się na samą myśl wypadu do stolicy. Czytaj dalej Wycieczka do Male